Buty… temat rzeka, szczególnie w odniesieniu do płci pięknej. Nie ma się co oszukiwać – kochamy buty i wszystko, co z nimi związane. Szpilki, baleriny, czółenka, botki czy trampki, dzisiejszy rynek proponuje nam dziesiątki rodzajów butów w praktycznie nieskończonych kombinacjach kolorystycznych i setkach różnych wzorów. To sprawia, że czasem ciężko jest nam zdecydować się na kolejną parę butów lub co gorsza, wydaje nam się, że znalazłyśmy tą jedyną, by po chwili przekonać się, że w sklepie jest jeszcze piękniejsza para. Co robimy w takiej sytuacji? Oczywiście kupujemy drugą parę! Niestety często ekscytacja i zachwyt nowym zakupem szybko mija, a buty lądują w szafie z całą resztą (kiedyś) najpiękniejszych butów na świecie. Ile par butów powinna mieć kobieta? Co zrobić z ich nadwyżką i czy taka w ogóle może zaistnieć? Dziś na I Like Style rozprawimy się z tym tematem!
Dlaczego kobiety kochają buty?
Temat butów musimy rozpocząć od znalezienia odpowiedzi na pytanie, dlaczego my tak te buty kochamy? Oczywiście, jest to pewne uogólnienie i z pewnością znajdzie się duża grupa kobiet całkowicie niezainteresowana tematyką butów. Spokojnie jednak możemy założyć, że bardzo duża część z nas nie tylko buty lubi, ale również się nimi interesuje. Dlaczego? Ja wskazałabym kilka powodów:
- różnorodność, która sprawia, że każda kobieta znajdzie coś unikalnego dla siebie
- wyjątkowość każdej pary, która pozwala kobiecie wyrazić siebie
- szerokie zastosowanie, dzięki któremu możemy zestawić jedną parę butów z tysiącem różnych kreacji
- uniwersalna forma, która sprawia, że niezależnie od naszej sylwetki, buty pasować będą na nas zawsze
To oczywiście tylko niektóre z powodów, jednak myślę, że doskonale pokazuje to, dlaczego buty na tle reszty garderoby pełnią u nas tak ważną funkcję.
Ile par butów powinna mieć kobieta?
Moja odpowiedź: to zależy. Wszystko opiewa oczywiście o to, jaki stosunek do zakupów mamy. Ta bardziej racjonalna część z nas powie przecież, że wystarczy kilka par dostosowanych na co dzień i ważniejsze okazje. Zaraz znajdą się jednak przeciwniczki, które powiedzą, że buty są atrybutem kobiety i jeżeli dodatkowa para pozwoli nam poczuć się doskonale, chociażby jednego wieczoru – to warto ją kupić. Kto ma rację? Oczywiście obie strony. Moim zdaniem nie powinniśmy się obwiniać wydawaniem nawet największych sum na nowe pary butów, dopóki nie robimy tego kosztem zaspokojenia innych podstawowych potrzeb. We wszystkim trzeba zachować umiar, jednak umiar to pojęcie względne – w tym wypadku, względne do naszego portfela.
Co zrobić z nadmiarem butów?
Dla tych z kobiet, którym jednak za duża ilość obuwia zaczęła przeszkadzać mam pewną radę. Zróbcie im zdjęcia i wrzućcie na portale z ogłoszeniami i fora odzieżowe. Gwarantuję, że znajdzie się ktoś, kto chętnie odkupi waszą starą parę i dołoży się tym samym do zakupu nowej (jeżeli taki planujecie 🙂 ). Nie interesuje Cię sprzedaż? Oddaj buty do punktu przyjmowania odzieży. Pozbędziesz się problemu i pomożesz komuś, komu butów brakuje.