Poszukiwanie drugiej połówki to nie lada przygoda. Jak wiadomo z miłością jak na wojnie, a z randkami jak w wywiadzie. To kiedy i w jaki sposób poznamy naszego ukochanego (lub ukochaną) jest zawsze zagadką, bo uczuć po prostu nie da się przewidzieć. Jest jednak coś, co przewidzieć możemy, coś, co z pewnością podniesie szansę na udane pierwsze i każde kolejne wrażenie, szczególnie na randce. Mowa oczywiście o stylizacji i tym w jaki sposób zaprezentujemy się na wspólnym spotkaniu. Zapraszamy do najnowszego wpisu, w którym zastanowimy się wspólnie jak nie ubierać się na randkę!
Temat randkowania nie należy ani do prostych, ani szczególnie wdzięcznych. Tysiące romansideł w postaci książek, filmów, seriali czy telewizyjnych show przedstawia mocno odrealniony obraz randkowania. Jak wiadomo, w rzeczywistości, wszystko wygląda mniej kolorowo. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy oczekiwać od naszej randki jak najwięcej dobrego. Najwięcej przecież możemy zdziałać w tej kwestii my sami, budując wspólnie pozytywną atmosferę. Jednym z elementów zdecydowanie wpływających na oprawę i atmosferę całego wydarzenia jest bez wątpliwości strój, w jakim się zaprezentujemy.i to na nim się dzisiaj skupimy.
Czego nie ubierać na randkę?
Idąc na randkę musimy pamiętać nie tylko o sobie i towarzyszu, ale także o otoczeniu i kulturze miejsca, w które się wybieramy. Jak wiadomo, najoczywistszy błędem będzie dopasowanie kreacji do sytuacji. T-shirt i jeansy do teatru? koszula i marynarka do kina? Może i nasz look dobrze będzie się prezentować, jednak w przypadku niedopasowania do sytuacji cały efekt zniknie za ścianą niezręczności. Pierwszą zasadą dobrze dopasowanego ubioru jest więc ubiór taki, który nie będzie za bardzo odstawał od przyjętych norm i zasad miejsca, w które się udajemy.
Drugim zagraniem, którego zdecydowanie powinniśmy omijać na randce, jest ubiór seksowny, no, chyba że idziemy do klubu. Ubieranie kusych spódniczek, wyciętych dekoltów i prześwitujących elementów to bardzo dobry pomysł, ale raczej na dalszy etap znajomości. Pomijając oczywistość, czyli to, że nasz towarzysz może się speszyć, poczuć niepewnie lub po prostu zniechęcić, kiedy tego typu zagranie kłóci się z jego przekonaniem, to mamy do czynienia z jeszcze jednym czynnikiem – innymi ludźmi. Zbytnio odważne kreacje zawsze budzą kontrowersje, szczególnie w raczej konserwatywnej Polsce. Nieprzychylny, pełen nieżyczliwości wzrok dojrzałych i starszych kobiet oraz dwuznaczne i niezręczne spojrzenia rówieśników. W obu przypadkach zrobi się co najmniej dziwnie, jak nie nam to właśnie osobie zaproszonej.
Jak ukryć wady na randce?
Jednym z problemów, które chcemy zatuszować tuż przed pierwszą lub którąkolwiek randką, są wszelkiego rodzaju wady. W przypadku problemów z trądzikiem czy innymi perturbacjami skóry, wiadomo , pomoże makijaż. Jeżeli jednak, chcemy zgubić optycznie kilka kilogramów, możemy ubrać się tak, aby podkreślić talię i zamaskować boczki, czy inne niedoskonałości. Pamiętajmy, że w ubraniach tkwi wielka moc przemiany i to, w jaki sposób skomponujemy kreacje, może odbić się na naszej prezencji w sposób niewyobrażalny.